sobota, 16 stycznia 2010

Kolacja w rodzinie

Przyjdzie taki moment w Waszych cudownych chwilach, że każde z Was będzie chciało zaprezentować swoją sympatię najbliższej rodzinie. Wasz partner / partnerka może na to kręcić nosem i chcieć odwlekać takie spotkanie. Nastawcie się wówczas na odrobinę cierpliwości i dajcie czas na oswojenie się z tą myślą. Czyżbyśmy bali się kogoś? Może oceny, ważnych przecież ludzi, naszej osoby. Z drugiej strony większość z nas może nie mieć przecież tego problemu. Uważam, że to miło, iż ktoś ceni i ufam nam na tyle, że jest wstanie zorganizować taki wieczór. Jednym słowem idziemy i szykujemy się na zwyczajną prezentację, prawie taką samą jak pokazanie się z najlepszej strony podczas pierwszej rozmowy o pracę.

Z pewnością jednak mamy tutaj duże fory, mówiąc o stronie która ma być zaprezentowana. Jesteśmy przecież wybrankiem ich dziecka, więc będą (przynajmniej na początku) patrzyli na nas przychylnym okiem. Mamy więc taki mały plusik na starcie i postarajcie się na dodanie kolejnego niż obniżanie oceny. A jak to zrobić? Mówmy o sobie, czym się zajmujemy i naszej pracy o pasjach o tym jak własnym okiem widzimy pierwsze spotkanie z naszą sympatią. Jeśli więc padnie pytanie jakie mamy stanowisko w firmie, powiedzmy coś więcej niż samą tylko nazwę. Pamiętajmy, że to co jest oczywiste dla nas, nie musi być oczywistym dla kogoś z zewnątrz. Otwartość, uśmiech, lekkie śmieszne poddteksty (uwaga na żarty), lekkość wypowiedzi - te rzeczy na pewno wpływają pozytywnie. Ostrożnie za to z okazywaniem uczuć względem partnerki/partnera. Oczywiście dajcie do zrozumienia, że kolegami nie jesteście. W końcu co oczy zobaczą, tego umysł nie zapomni, ale w granicach rozsądku.

A jeśli jesteśmy tymi, którzy przyprowadzają randkę do rodziny, postarajmy się o dobre warunki konwersacji i o to by wszyscy czuli się swobodnie. Może lepiej wyjść do restauracji niż spotkać się w domu? Ma to plusy z uwagi na neutralny teren, gdyby coś poszło nie tak. Jednak nasi rodzice lepiej będą czuli się w budowie oceny na własnym gruncie. Dbajmy też o to, by spotkanie nie przeciągało się w nieskończoność. Lepiej szybciej, a bardziej konstruktywnie. Powodzenia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

blogi