środa, 18 listopada 2009

Dowartościowanie

Jak ważną rzeczą jest mówienie drugiej osobie, że jest piękna, śliczna - w przypadku kobiet, a facetowi, że zaradny, męski? Czyż nie potraktujemy takich słów jako pewnego rodzaju cios w naszą godność? Wiemy przecież co jesteśmy warci, jak wyglądamy. A może nie? Czyżby obie płcie oczekiwały na miłe słowa, słowa które właśnie wypływając na wierzch, upewniają nas, że faktycznie jesteśmy doceniani i postrzegani w ten właśnie sposób w jaki chcemy być.

Zakładając, że wiemy o cechach i wyglądzie drugiej osoby. Czy zatem kobiety, nie chcą słyszeć prócz typowych, może już nieco oklepanych frazesów o urodzie, że są sprytne, przedsiębiorcze, pomysłowe? Czy musi to być zarejestrowane tylko dla facetów? I czy mężczyzna nie może dowiedzieć się, że jest przystojny, ma przyjemną cerę lub inne miłe rzeczy na które kobiety zwracają uwagę?
Z zasady człowiek jako istota jest dość próżny, więc mniej lub więcej - każdy z nas lubi otrzymywać komplementy. Najważniejsze to by faktycznie były one trafione w naszą osobowość. Flirt może być zupełnie nie trafiony, jeśli palniemy coś, czego druga osoba zupełnie nie oczekuje, a może wręcz przeciwnie doprowadzić do niesmacznego klimatu. Komplement jest trochę jak gust. Trzeba się go nauczyć i umieć wykorzystać w najbardziej trafionych sytuacjach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

blogi