piątek, 6 listopada 2009

Szukamy partnera lub partnerki. Pytanie tylko: gdzie?

Rozejrzyjcie się wokół siebie. Popatrzcie na osoby z Waszego otoczenia, na te które mijacie na ulicy, na współpracowników w pracy. W zasadzie każdy mógłby być potencjalną osobą z którą można by się spotkać. Jeśli szukacie partnera lub partnerki, to gdzie najczęściej się wybieracie? Pub, kawiarnia, znajomi - jakieś prywatki może. Te były popularniejsze z 10, 15 lat temu :) Czy pytacie się znajomych, czy nie mają kogoś z bliskich w wolnym stanie? A może lepiej nic na siłę? Czekać na okazję, czy działać? Oto jest pytanie.

Jestem w 90% pewien, że wszyskie osoby, które poznawaliście i spotykaliście się przez swoje życie, pochodzą z podobnego, nazwijmy to "źródła". Po prostu zawsze szukamy w podobny sposób i jeśli nie zaszło nic radykalnego w naszym życiu, prawdopodobnie będziemy poruszali się wg. naszego własnego schematu - idealnego sposobu na zdobycie naszej randki. Skąd takie przekonanie? Rozejrzałem się po znajomych i przypomniałem sobie jakie kroki spowodowały, że są z tymi osobami, z którymi są. Ciekawi mnie czy i Wy macie podobnie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

blogi